Atmosferę Głogowskiego Domu” Uzdrowienia chorych” tworzą nie tylko jego kuracjusze, ale także, a przede wszystkim Osoby, które im służą, ponieważ, tego co czynią Siostry i pracownicy miejsca, absolutnie nie można nazwać pracą. Jest to oddanie się ludziom, szczególnie chorym i niepełnosprawnym, tak rzadko spotykane w dzisiejszych czasach.
Jesteśmy zauroczeni całym programem dnia tworzonym przez siostry mieszkające w tym domu. Głównym punktem rozpoczynającego się dnia, była codzienna Eucharystia to ona jak kompas wskazywała kierunek w jakim mamy podążać, aby nam było łatwiej, ale przede wszystkim piękniej żyć. Z Eucharystii czerpiemy bowiem siły do życia, do pokonywania codziennych trudności.
Te dwa tygodnie turnusu sprawiły nie tylko poprawę naszej kondycji fizycznej, ale także i duchowej.
Pragniemy serdecznie podziękować osobom, bez których nasz wypoczynek nie byłby możliwy. Nasze podziękowanie kierujemy do pana kierowcy z rodziną, który dodatkowo w drodze powrotnej umożliwił nam zwiedzanie Wrocławia.
Dziękujemy naszej opiekunce -pani Beacie, która od wielu lat mieszka w Głogowie. Podczas pobytu z nami nie tylko pokazała nam miasto, ale przede wszystkim ofiarnie się nami opiekowała.
Przepraszamy, że dopiero ostatnie słowa podziękowania kierujemy do Wszystkich Państwa, którzyście pomogli nam finansowo znaleźć się właśnie na Głogowskiej ziemi w tym pięknym domu, wpłacając na nasze konto swoje ofiary. Kolejnym naszym marzeniem jest ponowna wyprawa do Głogowa.
Pozdrawiamy:
Kasia i Sebastian