Wpatruj się w przepaść miłosierdzia mojego
Kiedy Faustyna zwierza się Chrystusowi ze swoich cierpień: jak jest pogardzana, jak jest traktowana. On odpowiada: „Kiedy ci się zdaje że cierpienie przechodzi siły twoje patrz w rany moje a wzniesiesz się ponad
wzgardę i sądy ludzkie. Chrystus często mówi Faustynie: „Patrz w moje serce, w przepaść miłosierdzia mojego, w moje rany, w niebo”. Rany Jezusa
uzdrawiają mój wzrok. Patrzenie na Chrystusowe rany jest uzdrawiające.
Uzdrawia ludzkie myślenie i ludzką duszę.
Modlitwa:
Znajdź odpowiednie miejsce dla obrazu, oraz wygodną pozycję dla ciebie, tak byś mógł/mogła swobodnie się w niego wpatrywać.
Jak patrzy Chrystus? Pomimo tego, że postać Jezusa jest postacią
Zmartwychwstałego, jego spojrzenie jest jak z krzyża. Jest spojrzeniem kogoś, kto z miłości daje siebie drugiemu. Jaki jest mój wzrok? O czym mówi moje spojrzenie? Szczególnie wtedy, gdy ja sam cierpię?
Na zakończenie pomódl się słowami św. Faustyny:
Dopomóż mi do tego, o Panie, aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich, i przychodziła im z
pomocą.